16 lipca 2022 r. na największym polskim stadionie, PGE Narodowym w Warszawie, odbył się długo wyczekiwany koncert niemieckiej formacji Rammstein. Bezkompromisowy zespół po raz kolejny zachwycił fanów swoim występem.
Nikt, kto po dwóch godzinach i dwudziestu minutach koncertu opuszczał stadion, nie mógł czuć niedosytu! Z nawiązką zostało zrekompensowane długie oczekiwanie na to wydarzenie. Pierwotnie występ odbyć się miał jeszcze w roku 2020, jednak tamte plany przekreślił wybuch pandemii COVID-19 i związane z nią ograniczenia.
Wyjątkowe show od Rammstein
Fani Rammstein mogą mieć pewność, że każdy ich występ to coś więcej niż tylko zwykły koncert. 16 lipca 2022 r. w Warszawie Niemcy przygotowali niesamowite show, łączące muzykę z niemal teatralnym przedstawieniem i potężną dawką pirotechniki. Zachwyt budzić mogła już sama scenografia koncertu. Wyposażenia, przywiezionego przez Rammstein do Warszawy pozazdrościć mogłaby niejedna scena teatralna, nie tylko w Polsce. W trakcie występu muzycy zaprezentowali przekrój swoich utworów z całej dyskografii. Nie zabrakło oczywiście kompozycji z dwóch ostatnich albumów, jak choćby otwierającego występ „Armee der Tristen”, czy równie świeżego „Zick Zack”. Prawdziwe szaleństwo wśród publiczności wywołały jednak nieśmiertelne przeboje z wcześniejszych krążków: „Links 2-3-4”, „Du hast” czy „Sonne”.
Koncert Rammstein – wsparcie dla Ukrainy
Niegdyś chętnie goszczący w Rosji muzycy w obliczu agresji rosyjskiej na Ukrainę jednoznacznie opowiedzieli się po stronie zaatakowanych i potępili wojnę. W sposób bezpośredni wyrazili również swoją sympatię dla Ukraińców prezentując flagę ukraińską podczas podróży pontonami pośród głów szalejących fanów z małej sceny na główną arenę wydarzenia. Na wspomnianej wcześniej małej scenie, na środku płyty PGE Narodowego, członkowie formacji wykonali kolejny ze swoich przebojów, „Engel”, w niespotykanej aranżacji – jedynie w akompaniamencie pianina.
Ogień na koncercie Rammstein!
Temperatura koncertu wzrastała z każdą minutą, dosłownie i w przenośni. Słynący na całym świecie z zamiłowania do wykorzystywania w trakcie występów ogromnych ilości miotaczy ognia i pirotechniki muzycy prawdziwy popis ich użycia dali w finale koncertu. Takich fajerwerków nie widziano w Warszawie od dawna! Ok. 40 tysięcy zgromadzonych na koncercie fanów wysłuchało w ich akompaniamencie m.in. utworów „Rammstein”, „Ich will” oraz zamykającego występ „Adieu”.